Friday 1 January 2016

W przyrodzie największe szanse na przetrwanie ma nie organizm najpiękniejszy, najsilniejszy czy też perfekcyjny pod innym względem, ale ten, który najlepiej dopasował się do panujących w danych środowisku warunków, a sytuacja ciągle sie zmienia. Darwin był często źle tłumaczony: Survival of the fittest nie oznacza, że przetrwa najsilniejszy lub najszybszy, ale ten, który najlepiej potrafi dopasować się do okoliczności i odnaleźć się w danej sytuacji. Swoje pięć minut miały dinozaury, później będą to szczury, a jutro może karaluchy albo homo sapiens, choć może ten w ramach ewolucji zamieni się w homo pragmaticus.